W pierwszej połowie żadna z drużyn nie wypracowała sobie na tyle dogodnej sytuacji by strzelić gola. Po przerwie  nasi piłkarze wzięli się do roboty i stwarzali kilka sytuacji bramkowych  ale dopiero po pięknej akcji prawym skrzydłem pierwszego gola strzelił Rerutko. Od tego momentu mecz się wyrównał i na przemian  drużyny stwarzały sytuacje bramkowe. Bramkarze mieli ręce pełne roboty. Były parady poprzeczki i słupki.  Wreszcie pod koniec drugiej polowy wprowadzony Nagelholz po pięknej akcji strzelił drugą bramkę  i tak też się mecz zakończył.

 Sporz. I foto. W.Garncarz